Ten serial to kolejny przykład na to, że nie warto słuchać recenzentów. Dzisiejsze recenzje są tak przesiąknięte polityka, że dobra produkcja może być momentalnie zniszczona tylko dlatego, że czegoś politycznego sobą nie przekazała.

Jak można ocenić serial po jednym odcinku

Ocenę jeszcze mogę zawsze zmienić.

Recenzenci dostali 5/6 odcinków

No to co innego :)

Może mnie ktoś poprawić. Piszę w tym wątku bo ostrzega przed spoikerami. W scenie łóżkowej pod koniec odcinka był Jonathan (Hugh Grant) z Eleną czy jednak z Grace (Kidman)? Głupio mi bo ta scena była tak ciemna, że nie jestem w stanie rozpoznać aktorów.

Ta scena po powrocie Jonathana po śmierci pacjentki? Z Grace.

Zgadzam się! Mimo iż HBO zaprezentowało w tym roku kilka wartych uwagi seriali, chociażby "I Know This Much Is True", pierwszy odcinek "The Undoing" bardzo dobrze wprowadza widza w świat serialu. Aż żałuję, że zostaje on publikowany stopniowo, co tydzień. Mam nadzieję, że nie zawiodę się tak jak w przypadku niedawno wypuszczonego "The Third Day", po którego obejrzeniu pozostał niedosyt - mimo to zachęcam do sprawdzenia serialu, chociażby dla zdjęć, muzyki czy samej niespotykanej koncepcji autorskiej. "The Undoing" zapowiada się bardzo solidnie i mam nadzieję, że będzie mógł należeć do jednych z lepszych tegorocznych produkcji.

I know this much is true mi jakoś nie podeszło. Z tegorocznych seriali HBO to jeszcze Nowy Papież był w miarę solidny.

No mnie pilot nie zachwycil.

Ja obejrzałem trzy odcinki "Undoing" i mam mieszane odczucia. O ile pilot był faktycznie ciekawy, to kolejne odcinki mnie nudziły i sama intryga nie jest wciągająca. Na plus estetyka filmu, ponownie (bo ostatnio bywało różnie) piękna Nicole, zjawiskowa jest Matilda De Angelis. Nigdzie jej wcześniej nie widziałem. Planowałem "Una Famiglia". Ma oryginalną urodę i coś intrygującego w sobie. "Nowy papież" to dla mnie niestety przerost formy nad treścią, Powód, aby kontynuować tak kompletny sezon 1 musiał być mocny, a przez 3 odcinki widz mógł się zastanawiać, gdzie jest ów haczyk, potem zdawał sobie sprawę, że jednak nic takiego nie będzie, że nie ma ukrytej intrygii, wtedy "powrócił" Lenny i faktycznie oglądało się to znów nawet dobrze, ale sam finał rozczarował neutralnością.

po 5 odc - serio facet który opowiada jak stracił niby żałuje śmierci siostry wygląda jak by mu cos do oka wpadło ??? Bohaterce powinni odebrać prawo do wykonywania zawodu . Na siłę usprawiedliwia szuka czegoś co usprawiedliwi tylko po co ? wybaczy mu zdradę dziecko z inną kłamstwa związane z pracą ? jak terapeutka może powiedzieć pacjentom że zdrada może być dobra dla związku ????? nie rozumime jej motywacji po co go broni ? zdradził ją oszukiwał a ona staje po jego stronie . Wszystko w serialu jest płytkie i pobieżne szkoda może jak by rozpisać akcje i postacie było ciekawsze. Jak zmienią zakończenie na takie że to syn zabił będą zawiedziona całym serialem . Ja wiem że poprawność polityczna musi być - czyli mąż ofiary nie możę oddać nie swojego dziecka siostra martwa jest lepsza niż martwy brat to nie bajka disneya