Nicole Kidman

Nicole Mary Kidman

8,2
72 539 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Nicole Kidman

Hahah, aktorka, która zdobyła Oskara i Złotą Malinę! ;) jest baardzo elastyczna :D

kamila2201

Malinę dostała za najgorszą parę/duet, a to jednak co innego niż najgorsza aktorka indywidualnie ;p Poza tym...nie ona jedna tak ma.

przemek_791

Taka np Sandra Bullock to jest dopiero elastyczna. w jednym roku dostała oskara i złota malinę (za najlepszą i najgorszą rolę w 2010 roku:D).

kamila2201

Złote Maliny to pseudo nagrody wymyślone przez upośledzonego zawistnika, ja nie zwracam na nie uwagi.

kamila2201

Oskara dostała za to że jest w miarę ładna, a malinę za botoks..hihihi, prze którego nie umie grać.

karla_29

A od kiedy botoks powoduje złą grę aktorską ?

tomucho77

nie widać emocji na twarzy, nie widać gniewu, strachu, zdziwienia, mina cały czas jest ta sama. Popatrz sobie chociaż jak gra Anthony Hopkins i zobaczysz różnicę

karla_29

Właśnie niedawno popatrzyłem sobie na Nicole z botoksem w filmie Między światami i zagrała w nim genialnie. Widać było na jej twarzy z botoksem gniew, smutek i zdziwienie.

tomucho77

A wiesz, że przy gniewie marszczy się czoło, robią się zmarszczki przy oczach?..hmm z botoksem to chyba trudno by było..

karla_29

Nie próbuj mi tu wciskać na siłę kitu o tych jej rzekomych zmarszczkach, powtarzam nie zauważyłem u niej żadnych skutków wstrzykiwania botoksu.

tomucho77

A znasz się choć trochę na psychologii, jakie miny robi człowiek gdy się gniewa, martwi, dziwi..tak ludziom w wieku 45lat robią się zmarszczki i to jest naturalne. Ale jeśli ktoś wstrzykuje sobie botoks, to jego twarz wygląda jak maska, więc jak taka osoba może pokazać na twarzy np złość. Poleciłam tobie wcześniej obejrzyj sobie film gdzie gra Anthony Hopkins i wtedy zobaczysz jak wygląda prawdziwa gra aktorska, jak on gra twarzą, a właściwie nie musi nic mówić a już widać na twarzy jego emocje.

karla_29

A co ty tak się uparłaś na tego Hopkinsa który nie wstrzykiwał sobie botoksu, przecież my tu rozmawiamy o Nicole i jej rzekomym braku umiejętności aktorskich spowodowanym przez botoks.

Nie musisz mi przypominać jak gra Hopkins bo obejrzałem z nim wiele filmów.

Zgodzę się z tobą że niektórzy aktorzy i aktorki grają w drewniany sposób np. główna bohaterka w filmie Lustra 2 praktycznie w ogóle nie grała swoją twarzą (brak strachu na twarzy kiedy ten strach powinien być na twarzy).

Co się tyczy Nicole to pomimo tego botoksu który sobie rzekomo wstrzyknęła, nie widzę zaniku aktorstwa na Jej twarzy.

tomucho77

O Hopkinsie pisałam dla porównania, skoro nie widzisz u niej zaniku aktorstwa na jej twarzy, to spójrz na 5 zdjęcie w jej galerii, to z tym kwiatkiem na głowie. Co ono właściwie przedstawia? Ona jest zła?, smutna?,zamyślona?coś wspomina?Jej brwi nawet trochę nie zmieniają swojej pozycji w sumie na każdym z tych zdjęć. W tej samej galerii masz następne 9zdjęcie z tym kwiatkiem na głowie, ona chyba jest tu zła, ale brwi ani czoło nawet jej nie drgnęło,cały czas są na tym samym poziomie. Więc może ona kogoś słucha?, albo patrzy się gdzieś bezmyślnie..i tu widać jej grę aktorska twarzy.

karla_29

o to zdjęcie ci chodzi ? (piąte w kolejności) ...

http://www.filmweb.pl/person/Nicole.Kidman#picture-5

tomucho77

Nie, o te http://www.filmweb.pl/person/Nicole.Kidman#picture-53 i ogólnie całą galerie

karla_29

Akurat Australię oglądałem i ona tam nie była zła, a na tym zdjęciu Nicole jest zamyślona.

tomucho77

Oglądałeś cały film to jest łatwiej, ja nie oglądałam i jej mina nic mi nie mówi. Nie ma w sumie zdjęcia w całej tej galerii gdzie ma zmieniony układ brwi..cały czas jest na tym samym miejscu. A tutaj http://www.filmweb.pl/person/Nicole.Kidman#picture-62, co ona robiła?

karla_29

Po jej genialnej grze oczami (przerażenie, zdumienie, zamyślenie) mogę wywnioskować że chciała ona nimi kogoś "zabić".

tomucho77

tak się zdumniałam i przeraziłam, że aż brwi podniosły mi się do góry, szkoda że Nicole tego nie potrafi..:)

karla_29

oceniasz grę aktorską po minach na zdjęciu, a nie podczas oglądania filmu? ciekawe...

Switch

Nie oceniam grę aktorską po zdjęciach, ale to jest dowód, bo akurat te zdjęcia są robione w trakcie jak ona grała. I na każdym zdjęciu jej czoło nawet nie drgnie. A filmy z Nicole Kidman oglądałam, nawet powiem że w dobrych filmach grała..tylko właśnie przeszkadzała mi trochę ta jej sztuczna mimika twarzy.

karla_29

jak możesz oceniać aktora po zdjęciu gdzie stoi z profilu? ludzieee poza tym fakt widać że robiła coś z twarzą i tak dalej ale to według mnie nie przeszkadza jej dalej mnie przekonuje i dalej potrafi wyrazac emocje zawsze jak oglądam filmy z jej udziałem myśle, że to ona jest daną osobą, a nie że gra.

karoljna94

Za rolę w Między Światami była nominowana do KAŻDEJ prestiżowej amerykańskiej nagrody filmowej. Naprawdę trudno mi wyobrazić sobie sytuację w której członkowie Gildy Aktorów czy Amerykańskiej Akademii Filmowej spośród dziesiątek znakomitych ról wybrali Kidman do wielkiej piątki za to, że ma pozbawioną emocji, nabotoksowaną twarz. Wychodzi na to, że jest geniuszem aktorstwa skoro z unieruchomioną twarzą potrafi np. wykosić z oscarowego wyścigu dziesiątki znakomitych aktorek.

A Kidman dostała malinę za najgorszy duet za to, że tak koszmarnie w tym filmie grała, ale za to, że ten film był tak koszmarny, a ona zgodziła się w nim zagrać. Dość powiedzieć, że film Czarownica kończy się dokładnie w taki sposób w jaki powinien się zacząć. Ale nie, twórcy woleli nakręcić pseudo-remake serialu, tworząc gniota o czarownicy, która nie chce być czarownicą, ale przyjmuje rolę w serialu o czarownicy. Litości.

cxap

Oskara dostała w 2002 roku, czyli jakieś 10 lat temu, jak jeszcze nie miała plastikowej twarzy..Teraz to ona nawet brwi nie uniesie do góry..

karla_29

Radzę poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem. Napisałem o roli w Między Światami, a to rola za którą Kidman nominowano do Oscara w 2011 roku. Jeśli myślisz, że nominacje do Oscara, Złotego Globu czy Nagrody Gildy Aktorów Amerykańskich dostają aktorki nie potrafiące unieść brwi do góry, to gratuluję.

Poza tym raptem kilkanaście tygodni temu Kidman nominowano do Emmy w kategorii Najlepsza aktorka w miniserialu lub filmie telewizyjnym za film Hemingway i Gellhorn. To też na pewno ma związek z faktem, że brwi nie uniesie do góry, a jej twarz nie przedstawia żadnych emocji.

Tak nawiasem mówiąc Kidman dostała Oscara w 2003 roku. Z drugiej strony w 2002 roku również powinna wygrać, za wybitną kreację w Moulin Rouge.

cxap

Widzę, że o psychologii to ty nie masz zielonego pojęcia. Patrzysz tempo w ekran i tyle. Dobry aktor musi być dobrym psychologiem, i musi również grać twarzą. A jeżeli ktoś ma plastikową twarz to trudno o dobra grę aktorską. Zrzucasz cała odpowiedzialność za to że dostała złota malinę na reżysera, a tu reżyser tak naprawdę nie ma nic do rzeczy, skoro była by wybitną aktorką maliny by nie dostała.
Poczytaj sobie trochę o psychologii, a później się ze mną wykłócaj jaka to Kidman jest wspaniała..

karla_29

Po pierwsze, ja się nie wykłócam, lecz uargumentowałem swoje zdanie.

Po drugie nie znasz mnie, zatem nie masz prawa pisać, że gapię się tempo w ekran i tyle.

Po trzecie, Kidman niejednokrotnie pokazała, że psychologie postaci ma opanowaną do perfekcji. Potrafi zagrać wszystko, istna kobieta kameleon. W latach 1999 - 2002 zagrała kolejno niespełnioną seksualnie żonę, tancerkę, matkę walczącą z duchami, Rosjankę i pisarkę na krawędzi. Zdobywając zarazem międzynarodowe uznanie, status niekwestionowanej gwiazdy i morze nagród filmowych. A w zeszłym roku stanęła do walki o najbardziej prestiżowe trofea za znakomitą kreację matki cierpiącej po stracie dziecka. Jeśli twierdzisz, że na jej twarzy w tym filmie nie było widać emocji, to radzę skorzystać z pomocy okulisty. Przejmująca kreacja, wręcz rozdzierająca serce, która wzbudziła zachwyt krytyków od USA do... Polski. Wystarczy poczytać recenzje czy to w prasie krajowej czy zagranicznej, jeśli potrafisz. Ba, w wielu z nich można przeczytać słowa, że to najlesza rola Kidman w karierze, jeszcze lepsza niż nagradzana BAFTA, Złotym Globem i Oscarem rola w Godzinach. Widać twoim zdaniem nominację do Oscara, Złotego Globu, Gildy Aktorów Amerykańskich czy wzbudzić zachwyt swoją grą na festiwalu w Toronto, gdzie film miał premierę, może każdy lub co gorsza aktor który "brwi nie uniesie do góry". Żałosne. Po prostu nie może, do tego trzeba wielkiego talentu. A Kidman bezsprzecznie go posiada.

Po czwarte, skoro twierdzisz, że reżyser nie ma wpływu na aktorów, to w ogóle chyba nie ma sensu z tobą rozmawiać o filmach i aktorach którzy w nich występują.

Po piąte. Nie zrzucam odpowiedzialności za to, że dostała Złotą Malinę tylko na reżysera. Zrzucam ją głównie na scenarzystę za to, że schrzanił robotę i pomysł na zabawny film przekształcił w nieśmieszną hybrydę prezentującą film w filmie.

Po szóste, w twojej poprzedniej wypowiedzi mamy istny festiwal niekompetencji. Twoja wiedza jest mała, z zachowujesz się jak osoba wszechwiedząca. A śmiem tak twierdzić dlatego, że akurat w przypadku filmu Czarownica reżyser filmu miał wpływ totalny na całą produkcję. Śp. Nora Ephron, która wyreżyserowała ten film, wszak napisała również do niego scenariusz, a także była jego producentką. Coś do dodania?

Twojej opinii co do Kidman przeczę nie tyle ja, co Amerykańska Akademia filmowa. kapituła przyznająca Emmy czy Złote Globy, a więc najbardziej prestiżowe nagrody filmowe, do których nominowani są najznamienitsi aktorzy za swoje znakomite, jeśli nie wybitne kreacje aktorskie. Naprawdę twierdzisz, że "znasz się" na aktorstwie i psychologii postaci lepiej niż te szacowne gremia?

I kończąc, na twoim miejscu też nie celebrowałbym tak Złotych Malin. To często są złośliwe nagrody, przyznawane aktorom tylko za to, że zagrali w kiepskich filmach. A czasami po prostu złośliwe i głupie. tak, Sandra Bullock dostała jednego dnia Złotą Malinę za Wszystko o Stevene by dzień później odebrać Oscara za Wielkiego Mike`a. Czy to świadczy, o tym że jest beznadziejną aktorką? To jeszcze nic, swego czasu Amy Irving dostała nominację do Złotej Maliny i do Oscara... za ten sam film!

I na deser, tak wychwalany tu przez Ciebie Anthony Hopkins też był nominowany do Złotej Maliny i to samodzielnie, za główną rolę. Wstyd i zgroza!

cxap

Uważasz ja za dobra aktorkę, bo ona jedzie na renomie i pchają ją do dobrych filmów. Taki dobytek ról ma uwierz mi bardzo dużo aktorów, którzy graja znacznie lepiej od niej. Kamienna twarz na pewno dużo przeszkadza w aktorstwie.Jej rysy są nie naturalne i to chyba ty masz problemy ze wzrokiem skoro tego nie widzisz. Ma mocno naciągniętą skórę, nawet przy uśmiechu czy zdziwieniu nie rysują się na jej twarzy żadne zmarszczki..i gdyby nie słowa nie można było by odczytać co ona tak na prawdę gra. Znowu mówisz, ze film zły to dlatego dostała malinę..a może dostała ją jednak za złą grę aktorska co? Chyba od tego roku ona sama przestaje wstrzykiwać sobie botoks, pewnie ktoś jej zwrócił na to uwagę, albo sama obejrzała film w którym gra.. a do Anthonego Hopkinsa to ja nawet nie ma co porównywać, to jest aktor zupełnie innej klasy i to nie jest tylko moje zdanie. Nie bez powodu znajduje się on w czołówce najlepszych aktorów. Po nim widać jak gra prawdziwy aktor, całym ciałem, także twarzą.

cxap

..film Godziny , o którym piszesz był kręcony w 2002 roku, czyli jakieś 2kg mniej botoksu..:)

cxap

a skoro jesteś taką wszechwiedząca osobą...bo przecież ja nią nie jestem..to za nominacje do maliny w filmie Żona na niby, to tez wina ponosi producent?..bo moim zdaniem grała najlepiej to co umie plastikowa lalkę..

karla_29

Widzę, że ze zdenerwowania, wszak zdemaskowano twoją niekompetencję, nie potrafisz w uporządkowany sposób odpowiedzieć na mój post, tylko rozmieniasz się na drobne. Cóż, nie pójdę ta drogą i jakoś ten bałagan ostatni raz uporządkuje.

Nigdzie nie napisałem, że jestem wszechwiedzący, niemniej nie wypowiadam się na tematy o których nie mam pojęcia. To zostawię tobie... i tobie podobnym...

Nie przekonuję też innych, świadomie lub nie, o tym, że mam wadę wzroku, co czynisz ty, ale o tym później.

Widzisz, ty nie potrafisz dyskutować, nie potrafisz się odnieść do argumentów podpartymi dowodami. Jedynie czego można od ciebie doświadczyć, to nieprawdziwe, niczym nie poparte teorie i bezczelne zarzuty o tępe patrzenie w ekran. Ale to świadczy tylko o twoim wychowaniu.

Kidman jedzie na renomie i pchają ją do dobrych filmów? No cóż, Ty naprawdę nie wiesz o czym piszesz.

Po pierwsze, renomę trzeba zdobyć i potrafić ja utrzymać.

Po drugie, Kidman bardzo długo na nią pracowała. Na ekranie zadebiutowała w 1983 roku. To prawda, że popularna stała się na początku lat 90, niemniej na status niekwestionowanej gwiazdy, zdobywczyni najbardziej prestiżowych nagród i honoraria sięgające powyżej 15 milionów dolarów za film ciężko pracowała przez ponad kolejne 10 lat.

Po trzecie, właśnie nie pchają ja do dobrych filmów. Niestety, od 2005 roku dokonuje dużo gorszych wyborów niż w latach 1999 - 2004. Złota Malinę i kolejną nominację otrzymała wszak za swoje najgorsze w karierze filmy, czyli Czarownicę i Żonę na niby, a po drodze były jeszcze inne kwiatki typu Inwazja czy Anatomia Strachu. Jednak jej złe decyzje zawodowe nie odbierają jej przecież talentu. Zresztą dla kontrastu, potrafi też wybrać bardzo dobre projekty.

I po czwarte, Kidman nie należy do gwiazd gwarantujących sukces w Box Office, zresztą coraz trudniej o takie, bo wpadki zdarzają się każdemu. Aktorkom po 40 bardzo trudno o rolę, ich się nie załatwia po znajomości, o nie trzeba walczyć. O żadnym jechaniu na renomie, wpychaniu do obsady na siłę nie ma mowy. A o problemach aktorek po 40 bogata ci literatura, ba, nawet nakręcono o tym zagadnieniu film dokumentalny. Radze się poduczyć, a potem dyskutować.

Miło mi, że skłoniłem cię do sprawdzenia kiedy kręcono film Godziny, wszak do niedawna twierdziłeś, że Oscara za niego dostała w 2002 roku czyli przed premierą tudzież przed zakończeniem zdjęć. Twoja kompetencja powala.

Cytat: "Znowu mówisz, ze film zły to dlatego dostała malinę..a może dostała ją jednak za złą grę aktorska co?" i drugi "to za nominacje do maliny w filmie Żona na niby, to tez wina ponosi producent?"

Po pierwsze, jeśli jedna osoba reżyseruje film, pisze do niego scenariusz, a jednocześnie go produkuje, to naprawdę trudno mieć do kogokolwiek innego pretensje za to, że jako całość film jest nieudany. Co do gry Kidman w filmie Czarownica, fragment recenzji redaktora z Filmweb":

Mamy w "Czarownicy" także do czynienia z fatalnie dobraną rolą męską. Bo o ile Nicole Kidman w roli pełnej wdzięku (a Nicole czym starsza tym piękniejsza), nieco naiwnej, ale uroczej Isabel sprawdza się w 100%, to tragiczny Will Farrell kładzie swoją rolę koncertowo, przez co film traci na wiarygodności co w komediach tego typu jest zupełnie niepotrzebne.

Za co Kidman dostała kilka miesięcy później Złota Malinę? Niespodzianka! Za Najgorszą ekranową parę.

Idziemy dalej, prasa zagraniczna, opinie zaczerpnięte z recenzji TOPOWYCH KRYTYKÓW PRASY AMERYKAŃSKIEJ z Rottentomatoes: "Kidman is enchanting, true, and Caine, MacLaine and Chenoweth work hard, but even with the few good gags sprinkled throughout, you don't leave the theater smiling. The spell fades. The magic just isn't there."

"Ms. Kidman goes through it all as if impersonating an adorable trick-or-treater."

"So what's left? Pretty much Kidman's consternation and Ferrell's one-man show, which is funny for awhile but eventually even he runs out of gags. Perhaps more cowbell would have helped."

"But once Isabel gets the part, Kidman settles into a bright comic groove."

I na koniec prestiżowy New York Magazine, który pewno też nijak ma się do twojej wiedzy i wiarygodności oceniania talentu aktorskiego, ale jednak idealnie spuentował występ Kidman i zarazem sam film:

"Given a better film, Kidman’s performance would be getting raves for its deceptive simplicity. Instead, she’s stuck in this pomo movie about the making of a TV-show remake. It’s Being John Malkovich for Morons."

Nie dostrzegasz faktów, że WIĘKSZOŚĆ filmów Adama Sandlera dostaje MORZE Złotych Malin, i niemalże każdy sławny aktor, który zgodzi się z nim zagrać dostaje nominacje jeśli nie nagrodę. I tak za Żonę nominowano do "nagrody" 5 aktorów który tam wystąpili, w tym Kidman i Ainston. Za Jack i Jill czter, a Al Pacino (TAK, AL Pacino dostał Złotą Malinę dla NAJGORSZEG AKTORA DRUGOPLANOWEGO). Za Milionera z przypadku nominowano Winone Ryder. Czy to świadczy o tym, że to są beznadziejni aktorzy? Pytanie retoryczne.

Ani słowa komentarza na temat Amy Irving , która dostała nominację do Złotej Maliny i do Oscara... za ten sam film. Ani słowa o Sandrze? Przecież Maliny to takie prestiżowe nagrody, niczym Bóg decydujące który aktor jest wybitny a który beznadziejny. Marlon Brando, Robert DeNiro, Anne Archer, Woody Harrelson, Faye Dunaway, Roberto Benigni, Liza Minnelli, Whoopi Goldberg, Harvey Keitel, Jon Voight czy Uma Thurman. Czy oni są aktorami nic nie wartymi, beznadziejnymi, NAJGORSZYMI? Pomyśl człowieku, co ty w ogóle piszesz!

Kolejny raz ciebie zacytuję:

"a do Anthonego Hopkinsa to ja nawet nie ma co porównywać, to jest aktor zupełnie innej klasy i to nie jest tylko moje zdanie. Nie bez powodu znajduje się on w czołówce najlepszych aktorów. Po nim widać jak gra prawdziwy aktor, całym ciałem, także twarzą."

Z Panem Hopkinsem to Ty wyskoczyłeś w tym temacie już dawno temu, bo 14 września.

Kolejny cytat:

"O Hopkinsie pisałam dla porównania (...)"

Zatem nie ma co go porównywać, ale pisałeś wcześniej o nim dla porównania. Widzisz, ty przeczysz sam sobie lub co gorsza, nawet nie zdajesz sobie sprawy z bzdur które wypisujesz.

Poza tym o Hopkinsie napisałem w kontekście Złotych Malin. Główna rola w filmie to wszak ogromna odpowiedzialność. Jakże trzeba być beznadziejnym aktorem, miernotą, aby dostać po kilku miesiącach pracy nominację dla Najgorszego Aktora w roli głównej. Idąc twoim tropem myślenia, tak należałoby napisać o Hopkinsie. No właśnie, nonsens w postaci czystej.

Co do filmu godziny. Radze poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem, bo nie trzeba być geniuszem, aby zrozumieć z mojego postu, iż wspomniałem o nim w kontekście rewelacyjnego występu, nominowanego do Oscara, Gildy Aktorów Amerykańskich czy Złotego Globu, Nicole Kidman w Między Światami.

Twierdzisz, że jedzie na renomie i wpychają ją do dobrych filmów. Jakże nikła jest jest twa wiedza. Tej wybitnej roli Kidman wszak by nie zagrała gdyby nie wykupiła praw autorskich do sztuki teatralnej na podstawie której nakręcono ten film. Sama go również wyprodukowała. Było warto, zachwyciła cały aktorski świat i krytykę filmową.

Za swój ostatni film, nakręcony dla HBO, została nominowana do Emmy, najbardziej prestiżowej nagrody przyznawanej za osiągnięcia na małym ekranie. Nie mam wątpliwości, że wkrótce powalczy też o Złoty Glob i SAG.

Potrafisz napisać o Kidman : "a jej 45letniej twarzy nie rysuje się żadna zmarszczka. A spróbuj się zdziwić przy czym nie będzie Ci się marszczyć czoło"; ".Teraz to ona nawet brwi nie uniesie do góry."

Proszę, masz tu linka ze zdjęciem i krótką recenzją filmu Między Światami, link ten unaocznia twoje problemy z oczami, lub co gorsza, fakt, że "jedziesz" po Kidman oceniając ją na podstawie jakiś zdjęć, nie będąc zaznajomimy z jej filmami.

http://www.guardian.co.uk/film/2011/feb/03/rabbit-hole-review

W tym momencie kończę dyskusję z tobą, bo nie widzę sensu w dalszym głoszeniu, że zacytuję klasyka, oczywistych oczywistości.O prostowaniu twoich przekłamań czy bezsensowych teorii nie wspominając. Poczytaj trochę literatury fachowej, tudzież magazynów filmowych, trochę recenzji, obejrzyj kilka filmów więcej, strzel sobie botox żebyś miał własne doświadczenie, a potem wdawaj się w rozmowy, tudzież głoszenie poglądów kto potrafi a kto nie potrafi grać, tudzież marszczyć czoło lub unosić brwi.

Pozdrawiam serdecznie.

cxap

Wielki Szacunek za post :) Kłaniam się i Pozdrawiam Serdecznie :)

cxap

No cóż nie chce mi się czytać twoich referatów i mądrości ,ale nie mogę się oprzeć , żeby na nie nie odpisać. Napisałeś wcześniej, że ja rzekomo uznaje się za osobę wszechwiedzącą cytuje ,,Twoja wiedza jest mała, z zachowujesz się jak osoba wszechwiedząca."-radze zajrzeć do słownika języków bliskoznaczynych, ale osoba wszechwiedząca to osoba, która uważa , ze na każdy temat ma racje, a nie osoba, która wyraża zdanie, sprzeczne z twoim na temat aktorstwa Nicole Kidman na forum. Więc idąc tym szlakiem skoro ja nie jestem wszechwiedząca, to widać po twoim referacie, że Ty na pewno wiesz wszystko zresztą chcesz mi to na siłę udowodnić. Podkreślając cały czas, że ja nie umiem czytać ze zrozumieniem- cytuje,,Radzę poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem." i wiele tego w tym twoim tekście tu było, wiesz chciałam zaznaczyć , ze to jest forum , w którym rozmawiamy o aktorce, a nie forum psychologiczne gdzie leczymy swoje kompleksy, ubliżając innym, a jak masz jakiś problem to lepiej wybierz się do psychologa a nie pisz na forum. Napisałeś, że nie masz wady wzroku, co oczywiście zarzucasz mi , bo mam inne poglądy od Ciebie..więc wywnioskowałam, ze pewnie Ty masz jakieś problemy, może nie tylko ze wzrokiem...Tak jeszcze do tego dochodzi moje wychowanie, ja wiem psycholog na pewno by Ci pomógł..przykro mi niestety nie ja..
A propos wracając do temat..bo przecież o tym miała być mowa, oprócz ubliżania do mojej osoby, Tak Nikol Kidman zgadzam się od 2005 roku dostaje gorsze rolę, bo lepszych propozycji na pewno nie dostaję.Może wynika to właśnie z tego, ze stała się słabsza aktorką, a na jej miejsce jest dużo więcej lepszych aktorów.Cytuję dalej,, Aktorkom po 40 bardzo trudno o rolę,"- patrz Al Pacino, wspomniany Anthony Hopkins,Robert De Niro, Meryl Streep, Jack Nicholson, Morgan Freeman, Tom Hanks, Clinton Eastwood itd..oni wszyscy są zdrowo po 50, a jakim cudem znajdują się w czołówce najlepszych aktorów-chyba po prostu umieją dobrze grać-to dopiero fenomen i to bez botoksu.
Kolejne ciesze się, że umiesz czytać, że zrozumieniem i poprawiasz moje błędy..widzisz ja taka jakaś nie douczona jestem nie to co ty. Pomyliłam ..się kiedy były nominacje do oskara i to chyba o cały rok, no tak wtedy miała o 0,5 kg mniej botoksu, przepraszam chyba powinni mnie za to ukamienować, a Twoją mądrość chwalić nad niebiosa..buhahahha.
,,Żona na niby" na filmwebie ma dobre recenzje, to chyba wina filmwebu, że Nikol Kidman dostała nominacje do maliny..hahha.
Tak, tak masz rację, zapomniałeś dodać, że na pudelku tez Kidman wychwalali, wiemy przecież, ze to super aktorka.
,,WIĘKSZOŚĆ filmów Adama Sandlera dostaje MORZE Złotych Malin"- co tu dużo mówić, złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy- bez komentarza.
Podsumowując, ciesze się, że dostałam taki wykład od tak mądrej osoby jak ty, bo jak widzisz tylko ty jesteś dobrym krytykiem i doskonale znasz się na aktorstwie..ale szkoda, ze o psychologii nie masz zielonego pojęcia. Umiesz ubliżać innym osobą, szkoda, że tylko w taki sposób potrafisz prowadzić rozmowy. A co do aktorstwa Nikol Kidman nie przekonałeś mnie w ogóle i skoro nawet ona zauważyła u siebie braki spowodowane poprzez wstrzykiwanie botoksu, a ty tego nie widzisz..no to cóż tak poczytaj sobie książki..które być może nakreślą miny człowieka zdenerwowanego, uśmiechniętego itd..

karoljna94

Tam nie ma jednego zdjęcia..tylko bardzo dużo zdjęć, które są robione, podczas kręcenia filmu..Ja nie oceniam po zdjęciu tylko to jest dowód na to, że w ogóle nie rusza czołem, na jej 45letniej twarzy nie rysuje się żadna zmarszczka. A spróbuj się zdziwić przy czym nie będzie Ci się marszczyć czoło..no chyba, że masz 15 lat to może to Ci się uda..Jej twarz wygląda jak by była zrobiona z porcelany, zero zmarszczek. A w zawodzie aktora, który musi umieć pokazać gniew, zdziwienie i wszelki inne emocje, czasami nawet bez słów, to w jej przypadku jest to niemożliwe..

karla_29

co mają zmarszczki do gry aktorskiej ? nie przesadzaj że jest taak ponaciągana bo troche podkoloryzowałaś jej urode. Fakt jest inna niz jak byla tam 10 lat temu ale dla mnie nie jest sztuczna każdy ma inne spojrzenie na Kidman nie przekonujmy się na siłe ; )

kamila2201

szkoda ze już nie ma elastycznej twarzy, teraz będzie mogła już tylko zagrać w Kotach na Broadwayu

kamila2201

Chyba nawet Al Pacino ma Oscara i malinę więc to żaden wyczyn;p

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones