Dla mnie to jest rewelacyjna aktorka. W każdą graną przez nią postać wkłada praktycznie całą siebie. Niesamowita pod każdym względem. Każdy jej film pamiętam ze szczegółami Australia, Godziny, Moulin Rouge, Nine-Dziewięć, Inni. Piękna, zmysłowa aż przyjemnie się na nią patrzy przez te 2 godziny. Chciało by się żeby film się nie kończył. Już nigdy nie znajdzie się aktorka która była by lepsza od niej. PO PROSTU NIEZIEMSKA.
Rzeczywiście, ale moim zdaniem ostatnio nie jest taka dobra jak kiedyś. Tak jakby miała ograniczoną mimikę, może to wina botoksu?
Wg mnie ta "ograniczona mimika" to efekt...ciągłych dyskusji o tym! Po prostu widzowie się tego na jej twarzy doszukuja. Gdyby nie rozmowy o tym, nikt by tego nie zauważył.
Aha - a Nicole uważam za najlepsza żyjąca aktorkę, mimo kilku definitywnych wpadek przy WYBORZE filmów, w których grała (zły WYBÓR, nie jej gra). ;)
Wczoraj oglądałam z nią film jeden ze straszych "Pełnia zła" (polecam), ma identyczną mimike twarzy jak teraz ;);) Ach ten jej wzrok xP
No właśnie wszyscy o tej mimice a niedawno oglądałem Australię i Martwą cieszę (niesamowite filmy) i mimika się jej nie zmieniła. Jaka była taka jest do tej pory. Fakt może miała kilka wpadek z filmami ale nadal uważam że jest niesamowita. Czekam na więcej filmów z jej udziałem.
Ale te wszstkie "wpadki" ona ratowała. Gdyby nie ona to te filmy byyl calkowitym dnem, a tak Nicole w pewnym stopniu ratowała te produkcje.
Zniwalająco piekna Nicole... :)
To fakt jest zniewalającą. A co byście zrobili gdybyście ją na przykład zobaczyli w jakiejś restauracji???
Prawda jest obrzydliwa, ale wymyśle inna wersje :)
Najpierw zamarł bym z wrażenia. Potem gapiłbym sie na nai przez baaardoz długa chwile. W koncu odważyłbym sie podejsc, poprosic o autograf, totalnie ja skomplementować i sprobowac zawrzec jakas znajomosc :)
A potem.. no wiecie :D POtem no wiecie.... Rozwód z ketihem urbanem. No i marzenia się spełniają :D
Tak pewnie zobaczymy ją w McDonaldzie ;P Jakby się uprzeć to by się dało ją zobaczyć, na jakimś planie czy coś, ale wtedy raczej na podejście szans nie ma. Poza tym przez kretyńskich "fanów" wszystkich aktorów, jakby się jej powiedziało, że jest naszą ulubioną aktorką to i tak by nie uwierzyła ;D
Ja po prostu ją uwielbiam i zakochałem się w jej filmach. Każdy film z nią jest nie do zapomnienia i chętnie się do nich wraca. Mimo tego że Nine przez większość uważane było z kiepskie to właśnie o niej najwięcej osób wspominało. Następnej takiej nie będzie i bardzo się cieszę że tyle osób podziela moje zdanie.