nie wiem, czy o tym wiesz, ale ostatni film Kubricka był prawdopodobnie pierwotnie nakręcony z myślą o ujawnieniu tego procederu, tyle że dziwnym trafem reżyser zmarł zaraz po tym, jak pokazał go wytwórni, a do kin trafiła wersja okrojona o chyba 30 minut, która prawdę mówiąc jest bez ładu i składu... cała ostatnia scena w sklepie z zabawkami sugeruje, że małżeństwo prawdopodobnie na koniec "zgubiło" swoje dziecko... w sieci jest sporo na ten temat... Biorąc pod uwagę powyższe, to dosyć zagadkowe, czemu Kubrick zaangażował akurat małżeństwo Cruisów do tego projektu... albo celowo chciał wszystkim zagrać na nosie, albo nie był nawet tego świadomy, co chyba jest bardziej przerażające... najbardziej przykre jest to, że nigdy nie dowiemy się, co było w tych usuniętych scenach, bo cała ekipa filmowa przed premierą filmu podpisała z wytwórnią umowy z klauzulami milczenia, a że coś było na rzeczy świadczą chociażby wywiady z aktorami na temat filmu i reżysera, za wiele zdradza mowa ciała... co do Barrnet, nie wypowiada się zbyt pochlebnie na temat nastoletniej Nicole :) ona jednak dzisiaj jest zupełnie inną osobą, nawet ostatnio zasugerowała co nieco w wywiadzie na temat rozmów prowadzonych na planie z Kubrickiem, co bardzo nie spodobało się ... UWAGA! Reese Witherspoon ;p całe to towarzystwo z hollywood to jedne wielkie dupokryjki, powinni się ci ludzie wstydzić, jakie szambo ukrywali przez lata