Znowu adaptacja ksiazki, wiec scenarzysta nie mogl poszalec. Fabula banalna i przewidywalna az do bolu. Nie sposob mowic o zwrotach akcji i zaskoczeniach bo te ktore sa w filmie az sie o to prosza. Jedynym aktorem ktory sie postaral byl Billy Zane. Uwielbiam Nicole ale tym razem musiala byc na rozbiegu swojej kariery i wyglada to raczej jak nieudana proba zdania egzaminu w filmowce. Piekne zdjecia i widoczki - ale czy o to chodzi podczas ogladania thrillera ? Mozna sobie spokojnie darowac.