martwa cisza to faktycznie nie to co nasz kultowy nuz w wodzie
ale polecam go poniewaz Kidman, Sam Neill i Billy Zane
stworzyli naprawde ciekawe przedstawienie.
Chyba nigdy nie byłem tak pewny dania 1/10. Film katastrofa, Nie było sceny, ani zdarzenia, które miałoby jakikolwiek sens. I z kąd do ku... ta śmierć syna?? Kogo to obchodzi?? Jaki to ma związek z resztą filmu?? To niedopatrzenie podstawowych zasad jakimi kieruje się kino. Bohaterowie zachowują się jak upośledzeni,...
więcejChyba nigdy nie byłem tak bardzo przekonany o daniu 1/10. Film katastrofa. Nie ma tu ani jednej sceny, ani jednego zdarzenia, które miałoby jakikolwiek sens. Bohaterowie zahowują się jak upośledzeni. Rae oddała się jak oststnia dziwka. I z kąda do ku... ta śmierć syna? Kogo to obchodzi?? Jaki to ma związek z dalszą...
Za to że pokazali że to nic dla baby się ruchać z psycholem jak mąż jest na innym statku, normalka :)
Na oceanie zostawić żonę samą z kompletnie obcym facetem, wyraźnie nie będącym w dobrym
stanie psychicznym... Porażka.
Mimo pewnych niedoskonałości - niektóre sceny grzeszą naiwnością - film może uchodzić za wzór thrillera.